Historia życia tej dziewczyny nie jest wyjątkowo skomplikowana. Josephine jest córką prostej chłopki i młynarza
- urodziła się i dorastała w niewielkiej, oddalonej od wszelkich
metropolii wsi. Jej rodzina nie należała do najbogatszych, lecz
dziewczyna nigdy nie narzekała na niedostatek. W dzieciństwie zawsze towarzyszyło jej pięciu braci, a oprócz matki była jedyną kobietą w domu.
Jako
najmłodszy członek rodziny była rozpieszczana przez rodziców, lecz
często dostawała w kość od rodzeństwa. Bracia uwielbiali wkładać jej
myszy pod poduszkę za to, że dostała trochę więcej kompotu po obiedzie
niż oni. Josephine została wytrenowana w sztuce odgryzania się
podczas kłótni, zwinnego unikania kuksańców i uciekania przed chłopcami
niosącymi żaby w garściach. Na szczęście dokuczanie było dla niej
niejaką frajdą, bo po pogodzeniu się rodzeństwo zawsze bawiło się tak
jak zawsze - nieco chaotycznie, lecz w ciepłym, rodzinnym gronie.
Wszystko
zmieniło się, gdy dziewczyna odnalazła w lesie podejrzane jajo.
Wyglądało trochę jak zaokrąglony korzeń, było chropowate, posiadało sęki
i krótkie odgałęzienia. Niewiele myśląc, jedenastoletnia Josie dotknęła
je i syknęła, gdy poczuła pieczenie na żebrach. Gdy uniosła koszulkę,
zobaczyła niewielką bliznę do złudzenia przypominającą kwiat, która zmaterializowała się pod jej lewą piersią.
Przestraszona
dziewczynka zgarnęła "korzeń" pod pachę i pobiegła do miejscowego
druida. Tam dowiedziała się, że trzymany przez nią przedmiot to smocze jajo i została z nim połączona więzią. Nienaturalnie uradowana tą wieścią, ogłosiła ją rodzinie.
Jej
rodzice byli na początku niechętni co do wizji wychowywania małego
smoczątka, lecz gdy tylko gad przyszedł na świat, natychmiast zmienili
zdanie. Samiczka okazała się bowiem najukochańszym i najgrzeczniejszym
smokiem, jaki kiedykolwiek kroczył chyba po ziemskim padole.
A bracia dziewczyny... cóż, zazdrościli jej i nieco bardziej dokuczali. Jednak od tamtego momentu, mając po swojej stronie potężną magiczną istotę, czuła się całkowicie bezpieczna i odporna na ich zaczepki.
Josephine
i smoczyca dorastały razem, a ich więź pogłębiała się z dnia na dzień.
Niedługo po swoich piętnastych urodzinach nastolatka została
poinformowana, że powinna udać się do Akademii Smoczych Jeźdźców - miejsca, w którym ona i jej smocza przyjaciółka mogłyby doskonalić swoje umiejętności.
Wyposażona
w niezbyt ciężką sakiewkę z pieniędzmi, łuk przekazywany w rodzinie od
pokoleń i przydługi płaszcz wyruszyła w podróż, która miała zmienić jej
życie. Niedługo po tym zapukała do bram Akademii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz